Bycie zatrudnionym na etacie to bez wątpienia dla wielu osób absolutna realizacja największych aspiracji i jednocześnie marzeń. Predyspozycje psychologiczne i umiejętności samodzielnego zdobywania wiedzy sprawiają, że niektórzy ludzie zdecydowanie lepiej sprawdzają się jako członkowie zespołu lub ewentualnie podlegli liderowi samodzielni pracownicy. Wynika to z potrzeby uzyskiwania porad, wskazówek i wyznaczonych klarownych celów, przy jednoczesnym zdjęciu presji wynikającej z bycia bezpośrednio rozliczanym za zrealizowanie tego planu. Naturalnie nie każdy pracownik ma zdolności przywódcze i ambicje do zostania menadżerem czy przełożonym, albo chociaż liderem projektu i praca na rzecz zespołu pod jasnymi wytycznymi koordynatora wychodzi im najlepiej.
Takim osobom rzadko kiedy chodzą po głowie myśli związane z założeniem własnej działalności gospodarczej i próbą odnalezienia się w warunkach rynkowej konkurencji. Zupełnie inaczej na tym tle wypadają osoby, które są przedsiębiorcze i umiejętnie gospodarują własnymi środkami, potrafią wyjść z inicjatywą i nie boją się wyzwań. Muszą przede wszystkim mieć przekonanie o tym, że są w stanie zdobyć potrzebne doświadczenie i przy odrobinie wysiłku znajdą sojuszników, którzy pomogą odnaleźć się w tej czasami trudnej sytuacji. Walka z biurokratyzacją objawiająca się zwłaszcza przed uruchomieniem działalności – jeszcze na etapie zbierania pozwoleń i załatwiania formalności, może być dzisiaj dużo przyjemniejsza.
Po pierwsze duża część z niezbędnych do odbycia kroków w administracji publicznej została przeniesiona do Internetu, dzięki czemu założenie firmy nie wymaga już stania w wielu kolejkach w różnych urzędach. Także firmy konsultingowe, nie zawsze należą do prywatnych właścicieli i często to organizacje pozarządowe, samorządowe lub non-profit decydują się na pomoc w podstawowych zadaniach, jakie codziennie stoją przed młodą firmą – od porad biznesowych, przez doradztwo księgowe i prawnicze. Decydując się na rozpoczęcie działalności gospodarczej, zyskuje się jednak wiele możliwości – zwłaszcza dzisiaj, gdy koniunktura sprzyja małym i średnim przedsiębiorcom. Rynki pełne są inwestorów gotowych do tego, żeby ich przekonać do swojego biznesplanu lub modelu biznesowego – oczywiście pierwszeństwo mają ci, którzy nie planują otwierania restauracji czy food-trucka, ale mają bardziej innowacyjne pomysły.
W rzeczywistości na rynku funkcjonuje jednak tak wiele programów pomocowych czy grantów, także europejskich, że znalezienie dla siebie źródła dofinansowania w pierwszych miesiącach działania nie powinno być dla żadnego młodego człowieka problemem. Tym bardziej, że zdecydowana większość z firm i instytucji rządowych zajmujących się przyznawaniem takich środków, jest bardzo mocno skomputeryzowana i wypełnienie formularzy oraz poznanie wszystkich zasad przez Internet nie stanowi dużego wyzwania. Możliwy jest także kontakt z urzędnikiem lub doradcą za pośrednictwem cyfrowych narzędzi komunikacji, co dodatkowo przyspiesza i ułatwia rozwiewanie wszelkich wątpliwości.