computer-767776_1280

Istnieje wiele sposobów mierzenia wielkości ekonomicznej przedsiębiorstwa czy gospodarki, mnóstwo różnych wskaźników i kryteriów, według których ocenia się biznes i finanse. Dlatego istnieje także wiele różnych rankingów największych lub najbardziej wpływowych firm na świecie – można bowiem do stworzenia takiego rankingu użyć bardzo zróżnicowanych metodologii. Niewątpliwie jednak da się wypracować pewien konsensus w tej kwestii i chociażby samo analizowanie notowań giełdowych pomaga w rozwiązywaniu takich dylematów. Świat wielkiego biznesu uwielbia wiedzieć, na czym stoi i czego może się spodziewać inwestując w konkretny podmiot, a rynki potrafią bardzo skutecznie analizować i wyznaczać pozycję przedsiębiorstwa. Spółki notowane na światowych parkietach oczywiście nie zawsze prezentują zbliżony poziom, tak samo jak trudno byłoby porównywać korporacje notowane na warszawskiej, bądź co bądź coraz silniejszej giełdzie, z tymi z amerykańskiej, japońskiej czy niemieckiej giełdy. Jeśli na którejś z tych giełd spółka faktycznie jest w stanie utrzymać bardzo wysoko swoje notowania przez długi okres – dowodzi to tylko i wyłącznie jej niesamowitej wartości

Nie jest jednak tak, że wysoka pozycja firmy może być utrzymywana w nieskończoność. Rynki to bardzo wymagające środowisko odwiecznej konkurencji, innowacji i rywalizacji, także finansowej i intelektualnej. Dlatego nawet najbardziej zasłużone, historyczne marki, z ogromną przewagą nad konkurentami, jak swojego czasu Kodak, później IBM czy Nokia – ostatecznie mogą się skończyć lub popełnić fatalne decyzje biznesowe i swoją wartość stracić. W to miejsce jednak prawie zawsze pojawiają się nowe podmioty zdolne nie tylko do przejęcia rynku po dawnych gigantach, ale do jego usprawnienia i zaproponowania zupełnie nowego formatowania oferowanych produktów czy usług. Wiele zależy od osób zarządzających firmą – bardzo rzadko są to właściciele, którzy od samego początku funkcjonowania spółki zachowali sobie pakiet większościowy udziałów.

Najbardziej jednak skuteczną formą funkcjonowania korporacji w dzisiejszych czasach wydaje się zarząd czy rada nadzorcza, składająca się z przedstawicieli lub samych inwestorów, którzy posiadają największe udziały w firmie. Skoro to ich pieniądze posłużyły do wykupienia udziałów i obecnie finansują firmę – mają pełne prawo oczekiwać od niej konkretnych strategii i zysków. Są jednak i takie przypadki, w których firma ewidentnie potrzebuje jednego charyzmatycznego przywódcy i lidera, który będzie w stanie wyznaczać kierunki rozwoju i w pojedynkę kreować nowe trendy. Szczególnie w sektorze technologicznym, gdzie bardzo liczy się sama koncepcja i idea przełomowego rozwiązania, tacy liderzy jak Steve Jobs czy Bill Gates, są po prostu niezbędni i to ostatecznie od ich własnego wkładu zależał cały sukces marek Apple oraz Microsoft.

Gigantyczne spółki technologiczne

Rzeczone Microsoft i Apple to na pewno marki doskonale dzisiaj znane i kojarzone na całym świecie. Ich produkty są bardzo pożądane i od wielu dekad wyznaczają trendy technologiczne. Urządzenia Apple to absolutny hit na wszystkich rynkach, co ostatecznie doprowadziło tę firmę do pozycji lidera jeśli chodzi o wielkość korporacji. Apple na rynku istniał od wielu dekad, ale ciągle znajdował się w cieniu takich firm jak IBM czy Microsoft właśnie – trafiał do bardziej elitarnej, wąskiej i wymagającej grupki odbiorców, podczas gdy tamte kojarzone globalnie marki nie musiały szczególnie dbać o marketing. Apple promowało zupełnie inne, nietuzinkowe rozwiązania od zawsze i właśnie ta renoma marki idącej pod prąd, próbującej za każdym razem wprowadzać na rynki niekonwencjonalne urządzenia czy aplikacje – utrudniała jej przebicie się do globalnej świadomości. Koniec lat dziewięćdziesiątych, a w szczególności początek XXI wieku, to już kompletna przemiana oczekiwania konsumentów i odbiorców nowoczesnych technologii. Świat za sprawą komputerów przenośnych, miniaturyzacji, multimediów oraz Internetu i różnych narzędzi online, stał się zupełnie innym miejscem i to właśnie Apple ze swoimi dość innowacyjnymi i przyszłościowymi urządzeniami, okazało się tą marką, która najszybciej wygrała sobie zaufanie czy wręcz uwielbienie klientów.

Dzisiaj logo nadgryzionego jabłka jest szalenie popularne na całym świecie, cieszy się w niektórych kręgach wręcz boską czcią, a sklepy sprzedające ich produkty w dniu premiery niekiedy muszą spodziewać się prawdziwego oblężenia wygłodniałych nowości konsumentów. Wszystko to musi przekładać się nie tylko na wizerunek marki i jej odbiór, ale przede wszystkim na jej wielkość ekonomiczną i pozycję giełdową. Apple to prawdziwy gigant na największej giełdzie świata, więc można założyć, że jest najbardziej wpływową korporacją technologiczną globu. Pamiętać trzeba jednak, że tak samo jak firma mogła zdetronizować innych konkurentów z tego sektora, tak samo i one wkrótce może zostać przez kogoś wyprzedzona.

Zarabianie na nowoczesności

Apple nie tylko odniósł sukces, ponieważ udało mu się wbić w pewien trend rynkowy, ale można rzec, że firma ta sama stworzyła pewien trend, zainicjowała go i stworzyła zapotrzebowanie na towary bardziej luksusowe. I jako jedyna miała ten towar gotowy od zaraz i mogła przyzwyczajać klientów do siebie, podczas gdy rywale musieli inwestować krocie i czekać miesiącami lub latami na powtórzenie wyników Apple lub stworzenie własnych alternatyw. Nie jest jednak tak, że tylko produkcja urządzeń i twardych, namacalnych technologii pomaga odnieść wielki globalny sukces finansowy. Oczywiście patrząc na notowania i zestawienia największych giełdowych spółek technologicznych świata, widać na szczycie same firmy z tego sektora – produkujący telewizory i telefony Samsung, lider japońskiego segmentu technologii rozrywkowych Sony, a nawet HTC, które jeszcze nie tak dawno temu sprzedawało produkty bardzo niskiej jakości. Cechą wspólną tych koncernów jest bardzo wysoka sprzedaż telefonów komórkowych oraz tabletów, które to są najbardziej dochodowymi obecnie produktami z segmentu elektroniki użytkowej i multimediów.

Nie brakuje jednak w tych rankingach i listach najbardziej znaczących korporacji i takich, które nie sprzedają telefonów czy komputerów, ale dostarczają zawartości czy aplikacje, które na urządzeniach mobilnych wykorzystują i instalują setki milionów użytkowników. Google, Facebook, YouTube, Android – to firmy, które prędzej czy później zaimponowały światu swoim unikalnym adresem internetowym lub systemem operacyjnym czy wyszukiwarką. Wokół takiego portalu można było zbudować nawet spółkę giełdową i wejść na poziom organizacyjny międzynarodowej korporacji. Dzisiaj firmy te notują na giełdzie wyniki zbliżone do takich gigantów jak wspomniane już Apple i Samsung i z produktami tych marek są zresztą bardzo mocno związane. To właśnie wielki boom na mobilne urządzenia internetowe umożliwił stronom jak Facebook czy YouTube osiągnięcie tak imponujących wyników biznesowych.